robcio26 napisał/a:
jak się dużo wali to częstotliwość porannego drąga się zmniejsza zaś jak ma się długą przerwę to prawdopodobieństwo pojawienia się drąga wzrasta. Może chłop po prostu za dużo wali dlatego nie ma porannego drąga
Co to ma do rzeczy? Poranne wzwody wiążą się głównie z tym, że po nocy jak się człowiek przebudza, to zaczyna mu szybciej bić serce (we śnie tętno trochę spada), rośnie ciśnienie krwi, a przy okazji jest tam jeszcze jakaś historia z azotem. Jeśli codziennie komuś rano stoi na baczność, to znaczy tyle że ma zdrowe serce