wyśmiewam po stokroć, ja trenuje KM okolo 3 lat i sobie poradziłem z kolesiem z kosą, znam też wiele innych przypadków z różnych miast;]ja pierdole z tym nożem to niezła bajka, ludzie na ulicy z nożownikiem jest tylko jedno wyjście SPIERDALAĆ !!!...na marginesie ćwicze kb 5 lat i w życiu nie podjąłbym walki z kimś z kosą..pozdro dla kumatych
Uczą was na tej krav madze obrony przed nożownikiem ? powodzenia w realu.