wściekły_koleś napisał/a:
Za pojazd po tych uposledzonych cipkach, ktorzy potrafia sprzedac kose za barwy, piwko.
Zawsze bawiło mnie takie pierdolenie
1. Wyjdź z domu
2. Tylko i wyłącznie w Krakowie można dostać/sprzedać kosę, NIGDZIE INDZIEJ! W Warszawie nie wiedzą co to nóż.
3. Idź do szkoły, gdzie na matematyce nauczą cię kreatywnego myślenia