janlew napisał/a:
A skąd wiesz że to dla zabawy? Może się wpierdalał na czyjś ogródek i zagryzał norki hodowane na futro?
A serio to chyba raczej wypadek skoro go nie dobił a zawiózł do weta.
PS. A mordercy powstają najczęściej jak Brevik. Gdy durne lewactwo wkurwia ich w stopniu nie do wytrzymania.
Janlew przyjacielu. Ja już się bałem, że leki zaczęły działać bo dawno już nie czytałem potoku wybroczyn twojego gładkiego kato prawicowego móżdżka.
Na szczęście widzę, że terapia jest nieskuteczna i będziesz nas dalej bawił do łez