zn506 napisał/a:
Poważnie tak ciężko ci wydedukować??? A co kieruje tysiącami muzułmanów, którzy zabijają przypadkowych ludzi, których nawet nie znają? Co kierowało jednym, jedynym Brejwikiem? Co kieruje wkurwionym facetem, który wychodzi z sądu po rozprawie rozwodowej i kopie w kosz na smieci - który nic mu nie zrobił? Gniew, bezsilność, złość, frustracja.
Mylisz wdrukowany fanatyzm z wkurwieniem i amokiem. Mylisz miesiące i lata planowania, z momentalnym napadem szału. I w końcu mylisz gniew i frustrację klepaną przez całe lata do głowy, z jednostkowym wybuchem gniewu niekierowanego światopoglądowo. Jak można wgl porównać zabójstwo na tle kłótni rodzinnej, do masowego mordu na tle politycznym? I tak kończąc, to serio sądzisz, że ciapusy wychodząc z domu z nożem czy pasem szahida są kierowani jakąś frustracją czy bezsilnością? Polecam się obudzić.
7-latek mierzący do Ciebie z pistoletu, lub atakujący nożem też jest "zagniewany i sfrustrowany"? W paru krajach centralnej Afryki normalnym jest zabieranie małych chłopców od matek i wcielanie do bojówek miejscowych watażków. No i co kieruje tymi dziećmi, które obcinają innym łby? Według Ciebie jakąś frustracja, wewnętrzny gniew...według mnie indoktrynacja i tresura zamiast wychowania.