historia tego nagrania jest taka że próbował zakopać bombę na terenie Izraela ale został zastrzelony i koparka podjechała by zabrać ścierwo razem z bombą
O co chodzi, czemu nie którzy byli ranni chodz ich nie dotknal? Słychać strzały ale kto strzela i skąd czołg w eskorcie ładowarki, co to za miejsce co się tam odpie**ala? Tyle pytań mam przez ten film
szkoda że Palestyńczycy nakładają pasy z bombami dzieciom lub dają im nożyce do drutu by ciąć ogrodzenie na granicy , a to że nie słyszą wyraźnych ostrzeżeń że za chwilę otwarty będzie ogień to ich wina.Izrahelscy snajperzy ćwicząc umiejętności, strzelają z wieżyczek co nieuzbrojonych palestyńskich cywilów w tym do dzieci
Miał bombę, a mimo to czterech gości narażało się chcąc go uratować?
Sam wymyślasz te bzdury czy to oficjalny komunikat okupantów Palestyny?
Izrahelscy snajperzy ćwicząc umiejętności, strzelają z wieżyczek co nieuzbrojonych palestyńskich cywilów w tym do dzieci, jak również do dziennikarzy w żółtych kamizelkach "press"..
Najczęściej robią to z odległości 500-700 .
Oficjalny komunikat jest prawie zawsze taki sam:
"Snajper strzelał w obronie własnej - rzucali w niego kamieniami " (z 500 matrów ) lub też "cywil przenosił bombę pod ubraniem i snajper to zauważył"...
Kiedyś oglądałem dokument z I czy II-iej Intifady.
Żydowski snajper z 700 metrów trafił ok. 20-30 letniego dziennikarza w głowę.
Na filmie jest uchwycony moment jak kilka osób w żółtych kamizelkach z napisem "press" po kolei przebiega przez ulicę i jednemu rozprysła się głowa.
Wówczas rzeczniczka armii łgała w żywe oczy, że chłopak rzucał kamieniami w snajpera( na wieży z 700 metrów).