Coś jak kibice Lechii Warszawa idący drogą gdzie widać tych z szalikami Widzewa Sosnowiec?Ogólnie jak się ogląda filmy z Indii, Wietnamu, NIEKTÓRYCH krajów afrykańskich czy biedniejszych regionów Chin to się serio czasami zastanawiam czy to ten sam gatunek człowieka co na naszym kontynencie czy jakieś niższe ogniwo w łańcuchu ewolucyjnym.
Po prostu absolutny brak mózgu, brak jakiegokolwiek myślenia. Nawet zwierzęta są inteligentniejsze bo jak wyczują zagrożenie to uciekną. Tutaj widzą że coś się osuwa, ktoś się drze, a oni stoją i nie działa u nich nawet najbardziej pierwotny instynkt jakim jest ucieczka.
Ogólnie jak się ogląda filmy z Indii, Wietnamu, NIEKTÓRYCH krajów afrykańskich czy biedniejszych regionów Chin to się serio czasami zastanawiam czy to ten sam gatunek człowieka co na naszym kontynencie czy jakieś niższe ogniwo w łańcuchu ewolucyjnym.
Po prostu absolutny brak mózgu, brak jakiegokolwiek myślenia. Nawet zwierzęta są inteligentniejsze bo jak wyczują zagrożenie to uciekną. Tutaj widzą że coś się osuwa, ktoś się drze, a oni stoją i nie działa u nich nawet najbardziej pierwotny instynkt jakim jest ucieczka.
To nie jest kwestia edukacji czy zamożności. Są plemiona w dżungli częściowo odcięte od cywilizacji doskonale sobie radzące w życiu, potrafiące polować, budować, prowadzić życie społeczne, a są też całe ogromne regiony krajów azjatyckich w których po prostu nagle takie jednostki potrafią jadąc rowerem skręcić pod koła betoniarki, wejść prosto w wirującą wielką maszynę czy zostać w dole który się zasypuje i swoim bezrozumnym wzrokiem dawać znać że "trud już skończony".
I jak tu być tolerancyjnym.
Ogólnie jak się ogląda filmy z Indii, Wietnamu, NIEKTÓRYCH krajów afrykańskich czy biedniejszych regionów Chin to się serio czasami zastanawiam czy to ten sam gatunek człowieka co na naszym kontynencie czy jakieś niższe ogniwo w łańcuchu ewolucyjnym.
Po prostu absolutny brak mózgu, brak jakiegokolwiek myślenia. Nawet zwierzęta są inteligentniejsze bo jak wyczują zagrożenie to uciekną. Tutaj widzą że coś się osuwa, ktoś się drze, a oni stoją i nie działa u nich nawet najbardziej pierwotny instynkt jakim jest ucieczka.
To nie jest kwestia edukacji czy zamożności. Są plemiona w dżungli częściowo odcięte od cywilizacji doskonale sobie radzące w życiu, potrafiące polować, budować, prowadzić życie społeczne, a są też całe ogromne regiony krajów azjatyckich w których po prostu nagle takie jednostki potrafią jadąc rowerem skręcić pod koła betoniarki, wejść prosto w wirującą wielką maszynę czy zostać w dole który się zasypuje i swoim bezrozumnym wzrokiem dawać znać że "trud już skończony".
I jak tu być tolerancyjnym.
Ogólnie jak się ogląda filmy z Indii, Wietnamu, NIEKTÓRYCH krajów afrykańskich czy biedniejszych regionów Chin to się serio czasami zastanawiam czy to ten sam gatunek człowieka co na naszym kontynencie czy jakieś niższe ogniwo w łańcuchu ewolucyjnym.
Po prostu absolutny brak mózgu, brak jakiegokolwiek myślenia. Nawet zwierzęta są inteligentniejsze bo jak wyczują zagrożenie to uciekną. Tutaj widzą że coś się osuwa, ktoś się drze, a oni stoją i nie działa u nich nawet najbardziej pierwotny instynkt jakim jest ucieczka.
To nie jest kwestia edukacji czy zamożności. Są plemiona w dżungli częściowo odcięte od cywilizacji doskonale sobie radzące w życiu, potrafiące polować, budować, prowadzić życie społeczne, a są też całe ogromne regiony krajów azjatyckich w których po prostu nagle takie jednostki potrafią jadąc rowerem skręcić pod koła betoniarki, wejść prosto w wirującą wielką maszynę czy zostać w dole który się zasypuje i swoim bezrozumnym wzrokiem dawać znać że "trud już skończony".
I jak tu być tolerancyjnym.
Oni sa jak lekarze - widzieli tysiac śmierci więc mają mało empatii.
Ci widzieli tysiąc razy się sypało i nic się nie zawaliło to nie sp***alają.