Pomysł genialny w swojej prostocie. Sześć wbudowanych w opaskę czujników odczytuje ruch mięśni i ścięgien przedramienia użytkownika, a uzyskane informacje przesyła do urządzenia, którym aktualnie sterujemy przy pomocy modułu Bluetooth 4.0.
Opaska zakładana na przedramię jest również najprostszym do "zainstalowania" kontrolerem ruchowym - można z niej korzystać poza domem, obsługując telefon komórkowy, czy (już niedługo) okulary Google'a, a po wejściu do mieszkania przełączyć się na kontrolę naszego peceta.
Cena dość przystępna, a oto
strona producenta.
źr.
wp
Jeśli masz już 35 lat to zacznij się godzić z tym że przestajesz nadążać za techniką