Zajebiste, niezależnie od koloru skóry. Szacun dla ludzi z filmu, piwo dla wrzucającego. Kiedyś (trenowałem akrobatykę sportową) jeden ruski pokazał mi salto w przód ze śrubą. Z miejsca! Nie widziałem tego nigdy później. A na pokazach to się skakało w pyte flicków. Po 100 sztuk naraz. Fajna zabawa, polecam. Tyle, że się w głowie kręci