Tyle że to krew PO-KO i reszty lewicy lała by się wiejską i innymi ulicami, gdyby jednak nie uchronili. Bo to nie USsrael czy inna francjo-szwecja, i nie ma tu bandy murzynów czy arabów zawsze głosujących na lewicę, którą zresztą lewica usilnie próbuje sprowadzić, mimo potencjalnych zagrożeń. Na chwile obecną na ludzkie szczęście i swoje nieszczęście, obsrane lewactwo ma tylko Julki i tęczową armie.policja powinna z ledwością chronić złodziejskie kurwy z wiejskiej przed gniewem narodu.