phrontch napisał/a:
Farołz, nie pierdol, bo historyjka o "żonie znajomego" krążyła po sieci parę lat temu
Sam nie pierdol. Sytuacja sprzed ponad 10. lat. Gdybym był złośliwy, to napisałbym, że parę lat temu w twojej dupie już krążyły pedalskie fiuty, ale tego nie zrobię, bo to nawet było śmieszne jak sadolowe zjeby przypierdalały się do twojej orientacji i wyłapywały za to warny.