Kobita może jest mądrzejsza niż Wam się wydaje - niektóre baki w samochodach i niektóre węże są niekompatybilne ze sobą - opary zbierają się szybciej u góry baku i i przez to wąż cały czas "odbija" mimo, że do napełnienia "pod korek" zostało jeszcze 10-15 litrów bo czujnik wykrywa takie steżenie oparów jakie jest gdy zbiornik jest już pełny. Owszem, trochę nakapie przy tej operacji ale ile straci, 40-50 centów? Za taką "stratę" nie kupi nawet lizaka a samochód wytrze chusteczką, paliwo które kapnie a ziemię wyparuje a ona dzięki temu ma godzinę jazdy dłużej bez tankowania.
Kobita może jest mądrzejsza niż Wam się wydaje - niektóre baki w samochodach i niektóre węże są niekompatybilne ze sobą - opary zbierają się szybciej u góry baku i i przez to wąż cały czas "odbija" mimo, że do napełnienia "pod korek" zostało jeszcze 10-15 litrów bo czujnik wykrywa takie steżenie oparów jakie jest gdy zbiornik jest już pełny.
kolejny debil co do benzyny leje diesla...
Kobita może jest mądrzejsza niż Wam się wydaje - niektóre baki w samochodach i niektóre węże są niekompatybilne ze sobą - opary zbierają się szybciej u góry baku i i przez to wąż cały czas "odbija" mimo, że do napełnienia "pod korek"