Kobiety w większości krajów mają bardziej lub mniej przejebane. W Indiach żona po śmierci męża jest spalana na stosie wraz z trupem męża. Kobiety a właściwie jeszcze dziewczynki są sprzedawane do zamążpójścia czy im to się podoba czy nie. U Arabów gdy mąż ma dość żony i chce się rozwieść, mówi do niej 3 razy yalla i babsko ma wypierdalać z domu tak jak stoi. Myślicie, że w Europie jest OK? Nie jest. W krajach bałkańskich baby mają przejebane także i stoją w hierarchii na równi lub gorzej z bydłem rzeźnym.
Kobiety w większości krajów mają bardziej lub mniej przejebane. W Indiach żona po śmierci męża jest spalana na stosie wraz z trupem męża. Kobiety a właściwie jeszcze dziewczynki są sprzedawane do zamążpójścia czy im to się podoba czy nie. U Arabów gdy mąż ma dość żony i chce się rozwieść, mówi do niej 3 razy yalla i babsko ma wypierdalać z domu tak jak stoi. Myślicie, że w Europie jest OK? Nie jest. W krajach bałkańskich baby mają przejebane także i stoją w hierarchii na równi lub gorzej z bydłem rzeźnym.