Mizantrop

Wysłany: 2012-09-28, 16:51 , ID: 1441446 Zgłoś

Model czołgu King Tiger w skali 1:6

Weight without battery - 78 kg
Length - 1.71 m
Width - 0.62 m
Height - 0.51 m
Two electric motors - 12-24 V , 350 W
Speed - 6-10 km/h

Kilka fotek.

Jak temat się przyjmie to wrzucę jeszcze parę innych modeli.

Zrzutka na serwery i rozwój serwisu

Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.

Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę

już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany

T34v2

Wysłany: 2012-09-28, 20:52 , ID: 1441976 Zgłoś

szwabskie szwabskimi, ale hamerykanskie projekty supertankow np T28/T95 są naprawde ekstra

(daje link do jutube, bo 'występuje błąd' przy wrzucaniu na sadolplejera)
watch?v=-kO5IsVHlTo

polecam miesiecznik "Nowa Technika Wojskowa", dawniej, gdy bylem gowniarzem nazywalo się to "Technika Wojskowa". Były tam różne ciekawe artykuły na temat czołgów.

Suka_Blyat

Wysłany: 2012-09-28, 21:03 , ID: 1441992 Zgłoś

Donald_Tusk napisał/a:

Zaraz wleci tu pełno graczy WoT'a

No to tak, to jest Tiger II z działem 88mm kwk 43 L/71, górna płyta jest spoko poza kilkoma weakspotami, dolna płyta jest słaba, do tego wizjer dowódcy. Potem można zamontować działo 105mm i takie tam... E-75 w chuj lepsze

T34v2 napisał/a:

daje link do jutube, bo 'występuje błąd' przy wrzucaniu na sadolplejera)
watch?v=-kO5IsVHlTo

youtube.com/

krysteq

Wysłany: 2012-09-28, 21:15 , ID: 1442029 Zgłoś

Piszcie po polsku czyli Tygrys a nie Tiger ludzie.

ZimnySkurwiel

Wysłany: 2012-09-28, 21:26 , ID: 1442058 Zgłoś

Za te pierdolone strzały za 0 już nigdy nie kupię premium od skurwysynów z WG

Constantinus

Wysłany: 2012-09-28, 21:44 , ID: 1442118 Zgłoś

Cholera ;/ szybszy niż moje działo samobieżne w WOT ;/

stery_srh

Wysłany: 2012-09-28, 22:03 , ID: 1442165 Zgłoś

Chujowy, ale bojowy.

w................4

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2012-09-28, 22:04 , ID: 1442167 Zgłoś

I sru po nowych panelach gąsienicami !
Za moich czasów takich zabawek nie było :/

m................m

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2012-09-28, 22:32 , ID: 1442249 1

Zgłoś

Ten koleś co "pilotuje" KT to Richard „The Challenger” Cutland.
"Richard „The Challenger” Cutland- służył przez prawie 30 lat w Królewskim Regimencie Pancernym Armii Brytyjskiej jako działonowy, ładowniczy i dowódca. Był załogantem m.in. w czołgach Chieftain, Scorpion oraz Challenger 1 i 2. Brał udział w wielu misjach i współpracował z siłami zbrojnymi z całego świata. Po zakończeniu służby pracował przez dwa lata jako instruktor dla działonowych, szkoląc nowych dowódców i studentów zagranicznych zarówno w teorii, jak i w praktyce – na poligonach, z użyciem prawdziwej amunicji."

b................b

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2012-09-28, 22:36 , ID: 1442259 Zgłoś

no a mi chuje zablokowali konto bo kupilem 21,5 nielegit golda na allegro :/ akurat jak wszedlem na IX tier..

sinjids

Wysłany: 2012-09-29, 0:05 , ID: 1442475 Zgłoś

Brüste napisał/a:

Dokładnie to Königstiger ale przyjęło się King Tiger. Ktoś źle usłyszał nazwę podał dalej i tak zostało do dziś.

Königstiger to nazwa w języku niemieckim. King Tiger to po angielsku. Tygrys Królewski to po polsku. Przyjęło się King Tiger pewnie dlatego, że właśnie przeciwko hamerykanom je rzucono do walki. Nie mniej jednak słaby był to czołg.

SmaczniaK

Wysłany: 2012-09-29, 11:06 , ID: 1443057 Zgłoś

Tygrys II zwany również królewskim
niemiecka maszynka do zabijania niszczenia i przedzieranie się przez linie wroga pod mocnym nawet ostrzałem. Czołg budził postrach w alianckich szeregach w Afryce, praktycznie niszczył wszystko na swojej drodze, ale żeby nie było tak pięknie, niemcy woleli Tygrysa I generacji. Dlaczego? Prototypowa wręcz konstrukcja i nowe nie do końca przetestowane rozwiązania sprawiały że czołg ten był zawodny i wymagał całego korpusu inżynierów do napraw i przeglądów. Jednostka była tak wolna że podczas odwrotu Afrika Korps większość (jeżeli nie wszystkie) zostały porzucone. Był to czołg słynnego Michael'a Wittmann'a który pod Villers-Bocage dostał wielokrotnie co skutkowało raptem zadrapaniu lakieru na jego czołgu.

diter1

Wysłany: 2012-09-29, 13:37 , ID: 1443343 Zgłoś

sinjids napisał/a:

Königstiger to nazwa w języku niemieckim. King Tiger to po angielsku. Tygrys Królewski to po polsku. Przyjęło się King Tiger pewnie dlatego, że właśnie przeciwko hamerykanom je rzucono do walki. Nie mniej jednak słaby był to czołg.

Gówno prawda, Niemcy nazwali swój czołg Königstiger czyli Tygrys Bengalski a nie Królewski. To całe "królewski" przykleili mu tępi amerykanie nieznający języka na zasadzie: "O! słówko podobne do naszego czyli pewnie znaczy to samo!". A polaczki, amerykańskie w dupę brajce jak zwykle powtarzają po swoich analnych panach.

A czołg choć piękny to słaby tu się zgadzam, słaby silnik, pancerz ze słabej jakości stali, wady projektowe. Jedyne atuty to płyta przednia i działo. Nie, nie gram w WoT.

Mizantrop

Wysłany: 2012-09-29, 19:25 , ID: 1443999 Zgłoś

King Tiger był słabym czołgiem? Proszę mi w takim razie powiedzieć dlaczego amerykańskie shermany miały zakaz walki z nimi na dystansie poniżej 100m?

ZimnySkurwiel

Wysłany: 2012-09-29, 21:17 , ID: 1444227 Zgłoś

Brüste napisał/a:

King Tiger był słabym czołgiem? Proszę mi w takim razie powiedzieć dlaczego amerykańskie shermany miały zakaz walki z nimi na dystansie poniżej 100m?

Jak już trafił to rozpierdolił, tylko że więcej tygrysów królewskich zostało rozjebanych przez własne załogi, kiedy czołg się zepsuł, niż przez aliantów i właśnie dlatego był słaby

Mizantrop

Wysłany: 2012-09-29, 21:41 , ID: 1444288 Zgłoś

alekPL0 napisał/a:

Jak już trafił to rozpierdolił, tylko że więcej tygrysów królewskich zostało rozjebanych przez własne załogi, kiedy czołg się zepsuł, niż przez aliantów i właśnie dlatego był słaby

Jak to mówią:
"Za Tigerami szła druga armia mechaników"