Wysłany:
2013-05-31, 12:30
, ID:
2180441
Zgłoś
@up
W Polsce też się da, ale niestety w większości tylko starzy kierowcy tak jeżdżą - oni mieli czas, żeby nabrać doświadczenia i nauczyć się, że tak naprawdę w byciu uprzejmym na drodze nie chodzi tylko o samą uprzejmość, ale przede wszystkim o bezpieczeństwo. A młodzi jeżdżą jak jeżdżą, bo nikt ich tego nie uczy. Kurs na prawo jazdy miałem 10 lat temu, ale doskonale pamiętam słowa instruktora w rodzaju: "nie wpuszczaj go, niech czeka", "jak się spieszy, to cię prawym pasem wyprzedzi" itd. A osobną sprawą jest sama kultura na drodze - dzisiaj rano musiałem sobie kółko podpompować i zupełnie niechcąco chciałem się wepchnąć przed busa w kolejkę - myślałem, że stoi zaparkowany. Przylizany gnojek z busa wyskoczył do mnie z ryjem, a kiedy już mu ustępowałem miejsca, powiedział "je*any ktoś tam" - nie dosłyszałem, kto, więc wysiadłem, podszedłem do niego i zapytałem, jak mnie nazwał. Wtedy przestał być taki twardy, a ja zacząłem się zastanawiać skąd biorą się takie reakcje. Doszedłem do wniosku, że to chyba kwestia tego jak tatuś mówił do mamusi.