Nie takie rzeczy się za młodu robiło. Pamiętam jak kiedyś złożyliśmy się na osiemnastkę na malucha dla kolegi. Zaparkowaliśmy samochód pod jego domem i przecieliśmy linki hamulcowe z myślą że przy wjeździe do garażu walnie w coś. Kolega ( wielki fan motoryzacji) owszem ruszył ale na ulicę szybkiego ruchu. Dzisiaj jest rocznica
Zachariasz pamiętamy niech ziemia ci będzie lekka.