No tak bo jak leży to nie odda. Typowe dla ludzi krzyczących jacy to oni skorzy do przemocy... phi
poligon6
Zatrudnij się w psychiatryku. Raz przywieźli gnoja co bardzo pobił matkę. Skatował wręcz. Odgrażał się, wyzywał. Na oddział dotarł praktycznie nie dotykając podłogi nogami. Śmiechom nie było końca. Chłopak przeszedł niezwykłą przemianę-nie potrafił powiedzieć zdania bez zwrotu grzecznościowego. Z gróźb "Zabije, urwę łeb"przeszło na "Tak proszę Pana, już proszę Pana".
W psychatrykach nie stosuje sie prymitywnej przemocy, tylko farmakologicznie pacyfikuje klijentów. Dla opornych stara metoda jak w "Przgodach Dobrego Wojaka Szwejka", czyli lewatywa plus przywiazanie pasami. I wtedy masz racje, nawet najbardziej agresywny alkoholik zamienia się w baranka.
Bez lewatywy, ale z pampersem na dupie.
"Tym razem akcja nie z Brazylii"
A gdzie taki zacny wpierdol sprzedali?
Argentyna ,pelotudo.
NajpierwTeż bym sobie takiego skopał ale jakiegoś ukraińca albo murzyna