Cytat:
Ks. Jankowski to były partner pewnego ścierwa z Gdańska. Esbecja miała dzięki tej wiedzy na obydwu haki, więc jeden został kapelanem "S", a drugi zaszedł naprawdę wysoko. W Polsce od dawien dawna krąży taka miejska legenda, że homoseksualiści organizują się w kluby wzajemnej adoracji i tak sobie załatwiają kariery. To gówno prawda - za większość gejowskich karier w Polsce odpowiada esbecja, która dzięki tym informacjom miała ich w kieszeni.
Homoseksualizm, szczególnie w pewnych środowiskach, był bardzo przydatną cechą, pozwalającą na lepszą kontrolę nad obiektem. Stąd słynna akcja "Hiacynt". Ten, kto wszedł w posiadanie tych akt, miał potężne narzędzie w rękach. Chociaż z dnia na dzień coraz słabsze, zważywszy na społeczne oswajanie się z faktem, że ten czy tamten znany człowiek jest gejem.
Co do tego skurwysyna Jankowskiego, to zanim zdechł, zdążył wystąpić na okładce płyty pewnej kapeli. Jak chuja nienawidzę, to przyznam, że giwera do niego pasuje.