Baronessa napisał/a:
Niezła wariatka. Ochroniarz też spoko.Napewno mu szef wynagrodzi ryzykowanie życia dla tych 8zł za 2 mleka. Ekstra 100 zł wpadnie na konto ciecia przy najbliższej wypłacie.
Co mu wynagradzać? To jest jego jebana praca, żeby chronić własność ochranianego! Od ekspedientki nie oczekuje się, że będzie się bić ze złodzieje, ale od ochroniarza jak najbardziej. Od tego jest! Tak samo jak ten ochroniarz nie jest od tego, żeby kasować towary na kasie.