Wysłany:
2014-03-02, 13:13
, ID:
3002592
6
Zgłoś
@andrewerty
miałem na myśli, że wciąż używa się określeń typu darmowa służba zdrowia, darmowe szklnictwo itd, a kwoty o których mówisz, to można sprawdzić dokładnie na kalkulatorze pracodawny, ale pewnie się zgadzają. Rzeczy w tym, że ludzie nigdy nie widzą tych pieniędzy więc już nawet nie mają oczekiwań. Ale czy nie prościej byłoby jakby państwo nie zabierało? Ludzie mieliby więcej, a prywatnie jest wcale nie drożej i o wiele lepiej.
"Czy monopolista, który przy pomocy prawa, przez siebie samego stanowionego, zmusza mnie, bym płacił mu 20 franków za to, co gdzie indziej mogę nabyć za 15, nie pozbawia mnie za pomocą oszustwa 5 franków? "
Wciąż bardzo aktualne..