Lublin to spoko miasto - ma swój specyficzny klimat, ładne dziewczyny z tym wschodnim zaciąganiem słów..
A i w lbl występuje specyficzny typ dresa - buty najeczki takie do cichego popierdalania, dżinsy, kurtka ortalionik wiadome i najbardziej charakterystyczna - biała kaszkietówka NIKE (bez tego nikt nie ma prawa nazwać się gangsta dresem) i bujaka po ulicy.
3 lata mieszkałem na lubartowskiej i no..da się przeżyć