Pojebane jest to w każdej religii że się małego chujka chrzci żeby wychowywać go w swojej zjebanej wierze. A człowiek powinien decydować o tym czy chce być chrzczony, gdy jest dorosły. Tak to od małego się pierze mózgi i wmawia że istnieje jakieś coś co nas stworzyło i wgle kurwa liż mi stopy.
Pojebane jest to w każdej religii że się małego chujka chrzci żeby wychowywać go w swojej zjebanej wierze. A człowiek powinien decydować o tym czy chce być chrzczony, gdy jest dorosły. Tak to od małego się pierze mózgi i wmawia że istnieje jakieś coś co nas stworzyło i wgle kurwa liż mi stopy.
Pojebane jest to w każdej religii że się małego chujka chrzci żeby wychowywać go w swojej zjebanej wierze. A człowiek powinien decydować o tym czy chce być chrzczony, gdy jest dorosły. Tak to od małego się pierze mózgi i wmawia że istnieje jakieś coś co nas stworzyło i wgle kurwa liż mi stopy.
Czasu mało, zadań wiele...
Pojebane jest to w każdej religii że się małego chujka chrzci żeby wychowywać go w swojej zjebanej wierze. A człowiek powinien decydować o tym czy chce być chrzczony, gdy jest dorosły. Tak to od małego się pierze mózgi i wmawia że istnieje jakieś coś co nas stworzyło i wgle kurwa liż mi stopy.