Bzdura. Styropian co najwyżej ciężko się zajmuje ogniem. Kiedy już jednak zacznie się mocniej palić, to robi to bardzo gwałtownie.
No widzicie, znafca przez duże fy. Piszę wyraźnie że paliłem cały plaster, to chyba wiem. A w dużym ogniu to i beton się spali. Styropian na pewno nie zapali się od iskry. Polałem go rozpuszczalnikiem i ten fragment co im nasiąkł szybko się spalił a reszta zaczęła przygasać.