Irek jest idealnym przykładem osoby u której charakter jest odwrotnie proporcjonalny do urody- fajny z niego gość!
Miałem z nim styczność osobiście i zdanie mam o nim zupełnie odwrotne, kawał buraka. Był kiedyś organizowany festyn z nagrodami z okazji dnia dziecka. Konkurencje dziecko + rodzic, pierwsza trójka dostaje nagrody na scenie, które miał wręczać właśnie Bieleninik. Stwierdził "ja to pierdolę, mam lepsze rzeczy do roboty" i tyle go widzieli.