NoPuke napisał/a:
Tak fiskus! Kościół pieniądze dostaje z budżetu. Do tego jest zwolniony z podatków lokalnych i tych od nieruchomości. Ponadto duchowni nie płacą podatków od czynności cywilnoprawnych, od spadków i darowizn, oraz zwolnieni są z opłat celnych. Same dotacje państwa dla katechetów, na katolickie uczelnie, szkoły i przedszkola oraz kapelanów to rocznie 1,65 mld zł. A z czyich kieszeni ta kasa? Oczywiście że z naszych. O ile nie mam nic przeciwko by sobie wierni według swojego uznania opłacali tą armię darmozjadów. O tyle nie chciał bym aby choć jedna złotówka z tego co już mi państwo kradnie trafiało w łapska kleru wystarczy mi darmozjadów z wiejskiej nie trzeba tu lokalnych batmanów. Zaznaczyć jeszcze muszę że w tym wypadku nie tylko o kościół rzymskokatolicki mi chodzi a o wszystkie 30 kościołów i związków wyznaniowych zarejestrowanych w Polsce z których jednak krk jest zdecydowaną większością.
Ale za to księża zatrudniani gdziekolwiek płacą podatki. Pokaż mi jakieś źródło bo w te dane nie uwierzę.
W 2013r. Fundusz Kościelny dostał od państwa niecałe 100mln zł więc jakiś 1%(?) wydatków Skarbu Państwa. Za to samo nauczanie religii pochłania ponad miliard złotych rocznie. Więc sprawa prosta. Przywrócić naukę dla zainteresowanych w plebaniach i zakrystiach jak to miało miejsce dawno temu i tyle.