Jebane ścierwo , a kotka szkoda. Jak ich oglądam to tracę wiarę w istnienie Boga.
To jest normalne życie, a nie europejska utopia. Nie wszędzie człowiek przetworzył i kontroluje naturę. Są kraje, gdzie lew/leopard czy inny wilk potrafi wejść do wioski i dziecko opierdolić na śniadanie i nie jest to "incydent", a powszechny problem. My tego nie rozumiemy bo dziką naturę znamy tylko z filmów disneya. Nawet po środku dzikiej puszczy w Polsce można czuć się bezpiecznie. Jednak Europa w tym względzie to anomalia w skali Świata bo drapieżniki mają małą i łatwo kontrolowalną populację.