Nóż jest dokładnie tym samym co broń palna. Nawet gorszym narzędziem zbrodni. Efekt uśmiercenia osiąga się w tym samym czasie , co po strzale, a często szybciej. Nie trzeba zgrywać muszki ze szczerbinką, nie trzeba przeładowywać, nie ma limitu amunicji, tylko tyle uderzeń ile sił starczy w ręku. No i nie potrzeba żadnego zezwolenia na posiadanie. Każdy prokurator, sędzia i papuga, który tego nie rozumie, jest zwykłym debilem z Tworek.
Nóż jest dokładnie tym samym co broń palna. Nawet gorszym narzędziem zbrodni. Efekt uśmiercenia osiąga się w tym samym czasie , co po strzale, a często szybciej. Nie trzeba zgrywać muszki ze szczerbinką, nie trzeba przeładowywać, nie ma limitu amunicji, tylko tyle uderzeń ile sił starczy w ręku. No i nie potrzeba żadnego zezwolenia na posiadanie. Każdy prokurator, sędzia i papuga, który tego nie rozumie, jest zwykłym debilem z Tworek.
Ojciec, czy młodszy brat? Przecież on jest dwa razy mniejszy od niej. 🤷♂️
BTW: Zajebista ścieżka dźwiękowa! ❤️
Nie mogę się z tobą zgodzić, gdyż jest jedna podstawowa różnica - z nożem musisz się zbliżyć do przeciwnika na odległość ręki, natomiast z broni palnej możesz strzelać z odległości. To ma ogromne znaczenie przy dużych różnicach wielkości/wysokości/masy pomiędzy dwoma stronami konfliktu.