Wydaje mi się że tysiace Ukrainców, którzy uciekają przed mobilizacyjnymi łapankami, myślą inaczej. Tak samo ci, którzy już nie mają gdzie wracać. O tych, którym wjona zabrała ojców i braci już nie ma co wspominać.
To samo ten gołądbek zza oceanu zrobił na bliskim wschodzie. W imię pieniędzy zdestabilizowali cały bliski wschód. Ciągłe walki toczą się tam aż do dzisiaj.
Ten gołąbek ma nawet chrapkę na ciebie. Od dawna mówi się, że USA będzie walczyć z Rosją do ostatniego Polaka. Mieliśmy szczęście że Ukraina była przed nami ale jeszcze nie wszystko stracone i może będziesz miał okazję się sprawdzić na wojnie.
Rozumiem tych ludzi, ale niestety oni nie zdają sobie sprawy z tego, że nie czeka ich nic dobrego. Rosja nie będzie się biernie przyglądać temu co się dzieje i ostatecznie pewnie wkroczy z wojskiem. A już od dawna ruscy przesuwali sobie granicę rosyjsko-grużinską. No i jak myślisz bohaterze, kto pomoże Gruzji odeprzeć atak rosyjskiego wojska? Może to właśnie ciebie wezmą w kamasze i wyślą do walki w imię amerykańskich interesów.
Sąsiadów się nie wybiera. Niestety jesteśmy w takim rejonie geograficznym jakim jesteśmy. I niestety mamy polityków jakich mamy. Zamiast się dogadywać i robić rzeczy zgodne z interesem państwa to polscy politycy machają szabelką i chcą wdeptywać Putina w ziemię. Banda kretynów.
Czy w tym kraju, nie ma już nikogo, kto wyniósł cokolwiek ze szkoły? Lepiej, czy nie ma nikogo, kto wyniósł cokolwiek z kilku lekcji historii w szkole podstawowej?
Człowieku, zaprzeczasz sam sobie. Niby zdajesz sobie sprawę, gdzie żyjemy, ale z drugiej strony twierdzisz, że z homosowietikus można żyć w pokoju. Ja prdl PISS komuchy zrobiły temu narodowi gówno z mózgów.
Możesz nadal głąbie jechać na Białorusi jak tęsknisz za PRL
Niestety, ale Białoruś to przy nas potęga i gospodarcza i militarna.
Nie zniszczyli swojego przemysłu i nie oddali go niemcom, ruskim czy jankesom jak my swoje stocznie, przemysł włókienniczy, chemiczny, huty czy kopalnie węgla kamiennego ..
Nadal największe na świecie wywrotki robią w Mińsku.
Nie mają idiotycznych zielonych ładów, a koszty życia są znacznie niższe niż u nas.
W obecnej sytuacji, armia białoruska czapkami by nas nakryła.
No chyba że ukry pozwoliłyby nam odkupić od nich broń (jak już to miało miejsce kilkukrotnie), którą jak ostatni frajerzy lub niewolnicy oddaliśmy za darmo
Ty za to wierzysz ze amerykanie zbombardują Moskwę w obronie Warszawy? Lub rzucą się na ruskich w ramach działań odwetowych?
Rozumiem, że piszesz to z Białorusi? LOL
A gdzie coś takiego wyczytałeś? Masz omamy, konfabulujesz. Tobie już żadna nauka nie pomoże, tylko porządny psychiatra.
Rozumiem, że piszesz to z Białorusi? LOL.
Nie wyczytałem, pytam tylko.
.
.
Gdyby w Polskiej polityce nie było samych miernot wybieranych przez skretyniałe masy to ten kraj mógłby kwitnąć. No ale komuś zależy na tym żeby tak się nie działo
Mogła też nie rosnąć w siłę, Wtedy na zachód od Wisły pozdrawialibyśmy się na modłę rzymską, a na wschód kłanialibyśmy się, żeby zapytać, czy można zabrać onuce do wietrzenia.
Historii nie zmienisz, faktów ani świata myśleniem życzeniowym, też nie. Warto mieć silnych przyjaciół i nie krzyczeć za mocno, bo prawdziwa polityka odbywa się za kulisami.
Życzeniowe myślenie to pokładanie bezpieczeństwa własnego państwa w wiarę że ktos inny z drugiego kranca świata pomoże. A USA nikomu za darmo nie pomoże, to jest twarda polityka z ich strony, jak im będzie zależało żeby Rosjanie ścierali się z Polakami to tak będziemy robić, a oni na tym beda zarabiać. Popatrz na ilości trupów w Wietnamie, Afganistanie, Iraku, Palestynie
Te ilości nie są mniejsze od tych zrobionych przez Rosje w podobnym czasie,tylko media nasze mówią inaczej niż u kacapów.
Po cichu Polska powinna budować broń atomową, ale co jak my nie umiemy elektrowni nawet zbudować...
A jeśli tej broni nie mamy to Lepiej się z mocarstwem atomowym nie spierac.
Masz całkowitą rację, jutro się pakuję i wyjeżdżam na Białoruś, ale tylko tranzytem, dwa dni później pędzę do Moswy, całować carewicza w rękę. Łapiesz się ze mną? Może kilka autobusów zbierzemy, w kupie zawsze raźniej.