Wytrzymałe cacko

stare ale jare

Wyklepie sie

Porównaj stan innych aut i volvo po uderzeniu w tę ścianę :] W dodatku, że zacytuję siebie: "i stalowej belki w zderzaku? " i ciebie "Ta belka to podłużnica" - właśnie w tym, dojebałeś jak Madzia w próg.

A co ma stan tych aut?
Idąc tym tropem, że im lepszy stan wizualny auta po wypadku tym jest ono bezpieczniejsze to Smart jest najbezpieczniejszym samochodem świata bo niezależnie od tego czy przydzwoni przy 20 czy 120km/h wygląda identycznie:

tym bardziej, że samochody w które wpadał były unieruchomione.

Gowno prawda.

Uderzenie vs sciana, stojace auto, czy jadace wyglada praktycznie tak samo. Predkosci sie "nie sumuja" w przypadku uderzen jadacych pojazdow.

EDIT

Dżony, sprawdz co smart ma w podlodze, pls.

Dick@ raczej chronilo zycie gdyby volviny byly tak wytrzymale jak matiz to by bylo 5 ofiar w matizie i 5 ofiar w volvo :p

Predkosci sie nie sumuja, ale uszkodzenia sa rozne.

@Krf
Płyta podłogowa z Colta - oświeć mnie co w niej jest takiego zajebistego ? (moze i jestem gupi i na motoryzacjo się nie znam, to sie pytom)

Wspomnienia wracają niczym rozmazane zwłoki na przedniej szybie. Ah, aż mi się łezka w oku zakręciła

Predkosci sie nie sumuja, ale uszkodzenia sa rozne.

Nie ma znaczacej roznicy, pomiedzy uderzeniu przy 60km/h w sciane, czy w przypadku dwoch aut jadacych z taka predkoscia zderzajacych sie.

@Krf
Płyta podłogowa z Colta - oświeć mnie co w niej jest takiego zajebistego ? (moze i jestem gupi i na motoryzacjo się nie znam, to sie pytom)

Plyta podlogowa z Colta, to jeden z najczesciej powielanych bledow w pseudo motoryzacyjnej prasie. Kilka elementow zostalo zapozyczonych w kwestii zawieszenia, ale juz przez same gabaryty auta i naped na tylnia os pisanie o tym ze to ta sama plyta jest raczej dziwne. Rozdmuchano to, po wypuszczeniu 4 osobowki, gdzie ta plyta faktycznie byla wspolnie opracowywana, a pozniej informacja o plycie z colta dopisywana byla do wszystkich Smartow jak leci.
Piszac o plycie chodzilo mi dokladnie o PLYCIE. Gdybys przecial smarta na pol, zobaczylbys, ze pomiedzy osiami umieszczona jest paro centymetrowa plyta, z reszta cala rama nadwozia jest zrobiona wg wytycznych stosowanych przy budowie klatek do motosportu.

Coś jak taki mechaniczny żółw, że trzeba go na 'plecy' wyjebać, żeby przestał się ruszać ^^

THX Krf, blacharz-lakiernik że masz taką wiedzę ? (bez urazy ofc)
Czemu mnie to nie dziwi - takie małe gówienko to jakoś muszą zabezpieczać przed siłami powstałymi w czasie wypadku.

Niestety widzę, że nie do końca rozumiesz idei nowoczesnej motoryzacji. Teraz przekłada się życie człowieka nad maszynę, więc auta są konstruowane tak, by przy uderzeniu karoseria odbierała energię. Dawniej budowano bardzo wytrzymałe samochody, to fakt. Mogłeś wyjebać w bande przy 70 i auto było dalej sprawne i zdatne do użytku, niestety z kierowcy zostawał tylko flek, który trzeba było umyć przed następnym użytkownikiem samochodu

Szczerze wątpię, aby główną ideą nowoczesnej motoryzacji było dbanie o bezpieczeństwo podróżujących. Raczej chodzi o to, żeby jak najwięcej zarobić na nowych samochodach bo skoro ludzie mogą nimi jeździć 5-10 lat a nie 30 jak w kiedyś to cześciej kupują nowe. Zysk jest przecież najważniejszy. A większe bezpieczeńtwo jest raczej efektem ubocznym i prezentem na pocieszenie dla kierowców.

bardzo wytrzymałe auto, ale przy każdym uderzeniu volvo najeżdżało na małą skocznię i uderzało w tamte auta powyżej ich wzmocnień (w miękkie) więc jest ładny efekt i niewielkie uszkodzenia.
Po drugie uderzając auto które stoi na pionowo nie spodziewałbym się większych uszkodzeń w żadnym aucie (no może w tico),
Po trzecie - ktoś tu pisał że stare auta miały 2x grubszą blachę.... ale przecież blacha zewnętrzna jest tylko powłoką, nie chroni w czasie zderzeń.
Po czwarte widziałem tutaj kiedyś filmik jak ktoś odremontował sobie stare BMW wyglądające z zewnątrz bardzo solidnie (proste masywne kształty), ale na ujęciach gdzie nie było błotników było widać jak mało jest wzmocnień i usztywnień ( w moim 10 letnim miejskim aucie jest to dużo bardziej rozbudowane) - bardzo to widać po masie nowych i starych aut (25 letni passat kombi waży mniej od nowego polo - wzmocnienia swoje ważą).
Po piąte nowe auta konstruuje się tak żeby ratować życie. Auto ma przejąć energię i po wypadku może być na złom, ale człowiek ma przeżyć.
Ale i tak szacun dla volvo i szacun dla kaskadera.
W nowych autach nie podoba mi się że robią auta pod testy (słyszałem o grubszych podłużnicach w renault z lewej strony bo tylko lewą stroną zderzają w NCAP) . Zmieniając zasady testów wyniki są znacznie gorsze, ale i tak są o niebo bezpieczniejsze od starych aut.

Wystarczy mały francuz
Poza tym sorry ale uderzenia w tył lub bok w stare przerdzewiałe maluchy autem blisko 2 razy cięższym mówi tyle co nic, tym bardziej, że samochody w które wpadał były unieruchomione.

Ale pierdolenie, sugerowanie sie pedalskim gaygearem w pełni opłacanym przez producenta tego syfu. Popatrz sobie na to misiu, ciężko porównać nowe v70 z tym francuskim szmelcem



Pierdolenie także że stare są mniej bezpieczne, przynajmniej jeśli chodzi o volvo.

,,cudze chwalita swego nie znota "

google.pl/imgres?start=117&um=1&hl=pl&tbo=d&biw=1366&a...