Koleś do odstrzału. Jak tak kocha pieski, to niech weźmie je do siebie.
A nie potem jeden szczur z drugim lata, sra, szczeka, gryzie. Dodaj do tego dziesięcioletniego dzieciaka i może być tragedia.
Swoją drogą to zajebał mu tej z siatki jak w kreskówkach