Homoseksualizm to oczywiście inna skala, ale nie zadałeś sobie najważniejszego pytania - po co ludziom (i zwierzętom) popęd seksualnym? Odpowiedź jest prosta - do reprodukcji, przedłużenia gatunku. To, że zachowania homoseksualne występują wśród zwierząt, a i wśród ludzkości występują od dawna nie ma nic do rzeczy. To dysfunkcja organizmu.

Dziś oglądając pewien program gdzie mówiono na temat związków lesb i pedałów byłem świadkiem jak bardzo walczą o swoje prawa popierając się tym iż żyjemy XXI wieku i ze myślenie iż homo jest chorobą, to zacofanie i w tym momencie pomyślałem sobie tak , że czekam, aż jakiś zoofil , pedofil zgada sie z innymi swego pokroju (nie wiem jak nazwać bo to nie ludzie , a zwierząt nie chce obrażać ) i będą pod sejmem walczyć o swoje prawa . Juz zastanawiam sie nad ich argumentami zoofil mam prawo być ze zwierzęciem w końcu mamy XXXI w a pedofil zapewne muszę gwałcić małe dzieci przecież to takie normalne . Ludzi opamiętajmy się do czego ten świat zmierza ! jestem pewien ze niedługo albo coś nas pierdolnie , albo faktycznie zoofile i pedofile będą domagać się swoich praw

Pisane od siebie nie wiedziałem gdzie to dać

A czy jak z rana sobie zwalisz konia to też dysfunkcja organizmu? Dzieci raczej z tego nie będzie...

Homoseksualizm akurat towarzyszy ludziom od zawsze, wiec jest to zupelnie naturalna rzecz. Jesli ktos twierdzi inaczej, jest zwyczajnie niedouczony.

To żaden argument. Mordy, gwałty i inne niemoralne zachowania również towarzyszą ludziom od zawsze, a jakoś nikt nie usiłuje nikomu wmówić, że jest to zupełnie naturalna rzecz.
Nie jest.

(...)To jest właśnie choroba. (...)

Tak samo jak inne choroby psychiczne. Jednakże jesteśmy zbyt zacofani by takie problemy leczyć i zamykać w odosobnionych oddziałach.