Czyli jak chcecie sie pozbyć teciowej to sadzacie ją na miejscu kierowcy, zamiast porządnego zapięcia do szekli bierzece śrubę gównianej jakości i ruszacie na pełnej kurwie. W najgorszym wypadku będzie trzeba dobić, na przykład innym samochodem co to zza krzaków "wyleciał" i nie zauważył gadziny jak wysiadała i zatrzasnął jej drzwi na głowie i nogach...
Oczywiście trzeba mieć włączoną kamerę i po tym jak sprawa zostanie zamknięta po kilku miesiącach wrzucić na harda.