Mam nadzieje mieć więcej dzieci.
Jak mnie najdzie ochota to sobie zrobię.
Tak, po takich cudach co z żoną robimy w łóżku wmówię jej, że to lubrykant się spienił.
Ale teraz to moja córa jest w "odpowiednim" wieku na rozmnażanie.
I jest w ciąży.
Jak zobaczyłem ten filmik popłakałem się, bo chciałbym, żeby to była moja reakcja.
A tu chuj. Moja księżniczka strzeliła gola z ciapatym.
I tak kurwa, żalę się. Bo to jedyne miejsce gdzie mogę.
Reszta rodziny jest zakurwachwycona. Bo dzidziuś.
A ja jestem w szoku, bo myślałem, że wystarczająco wyedukowałem moją "małą" o tym jak brudasy zdobywają zaufanie, żeby się mnożyć.
A tu TAAAAAKI chuj.
No szkoda.
Tych lat spędzonych na wychowaniu po "mamusinemu".
Następna córka będzie taka jak być powinna.
Zobaczy co się siostrze dostało i posłucha tatusia
A jak nie to trzeba będzie pule genów zmienić, bo wyjdzie na to że po żonie zjebane takie są
Pozdro
Nie dajcie sobie wmówić nigdy, że wychowanie bezstresowe daje dobre efekty dla ludzkiego genomu.
(Patrz Biedroń)