Przykre, że nauczyciele w obecnych czasach są bezradni i nic nie mogą zrobić nawet jak fizycznie ich zaatakuje uczeń bo jakby zaczął się bronić to później by go zwolnili a rodzice gówniarza rozpętaliby gównoburzę w mediach i pozwali nauczyciela.
Dożyliśmy cudownych czasów.
Najpierw wpierdol w szkole, potem w domu.
W szkole mielismy nauczyciela od zetpetów, który lubił pacyfikować takie typy. Jak któryś z nauczycieli nie dawał rady to wołał pana od zetptów i ten prał po mordzie. O dziwo byli tacy co oddawali, np dziurawe flaki co kiblowały iles tam lat, wtedy dochodziło do klasycznego mordobicia gdzie pan od zetpetów tez dostawał po twarzy. Nie było wtedy ADHD, wtórnego analfabetyzmu, dysleksji, dyskalkulii. Debile szły do OHP-u, mniejsze debile do zawodówki. A dziś nauczyciel ma przejebane jak na kursku z jednej strony bahory i pierdolnieci rodzice z drugiej dyrektor i kuratorium.
Kiedys gówniarz nie przyznał sie że dostał po łapach bo wtedy powtórka z wpierdolu. Dzis się rzuca jak nauczyciel krzywo na niego spojrzy. Nauczyciel wprawdzie w obecnych czasach powinien byc bardziej cywilizowany w tym celu powinien byc wyposarzony w taser do bydła. Wyszło by to wszystkim z korzyscia.
Kurwa za moich czasow to nauczyciel mogl swobodnie podejsc i strzelic takimu pojebowi. I jakos magicznie nigdy nie bylo problemu z dzieciakami na lekcjach. Malo tego, kazdy szanowal nauczycieli ...a nie kurwa malpi gaj.
Kurwa za moich czasow to nauczyciel mogl swobodnie podejsc i strzelic takimu pojebowi. I jakos magicznie nigdy nie bylo problemu z dzieciakami na lekcjach. Malo tego, kazdy szanowal nauczycieli ...a nie kurwa malpi gaj.
Najpierw wpierdol w szkole, potem w domu.
W szkole mielismy nauczyciela od zetpetów, który lubił pacyfikować takie typy. Jak któryś z nauczycieli nie dawał rady to wołał pana od zetptów i ten prał po mordzie. O dziwo byli tacy co oddawali, np dziurawe flaki co kiblowały iles tam lat, wtedy dochodziło do klasycznego mordobicia gdzie pan od zetpetów tez dostawał po twarzy. Nie było wtedy ADHD, wtórnego analfabetyzmu, dysleksji, dyskalkulii. Debile szły do OHP-u, mniejsze debile do zawodówki. A dziś nauczyciel ma przejebane jak na kursku z jednej strony bahory i pierdolnieci rodzice z drugiej dyrektor i kuratorium.
Kiedys gówniarz nie przyznał sie że dostał po łapach bo wtedy powtórka z wpierdolu. Dzis się rzuca jak nauczyciel krzywo na niego spojrzy. Nauczyciel wprawdzie w obecnych czasach powinien byc bardziej cywilizowany w tym celu powinien byc wyposarzony w taser do bydła. Wyszło by to wszystkim z korzyscia.