Hej geje, pedaly, pedofile i gimbazo.
Może dla odmiany mi pomożecie.
Od lat szukam gry podobnej do gothica II (noc kruka) i jedyne co mnie wciągnęło na kilka nocy to mount & blade w wersji rpg z polskimi husarzamy w gran duchy i bronią palną.
Jednakże już drugi rok co jakiś czas odpalam mounta, gIInotr i wigglesy i po paru godzinach nie mogę patrzeć na monitor, noż ile można chodzić po tych samych planszach, patrzeć na te same przedmioty i walczyć w kółko z tymi samymi przeciwnikami.
Czy świat na prawdę nie stworzył następców tej trójki na miarę XXI wieku?