Tylko idiota przelicza waluty. To są tzw. "Jednostki płatnicze". Dzięki temu łatwo obliczyć siłę nabywczą naszej pensji i gdzie jest tańsze życie. Niemiec za swoje 1500 ojro kupi 1300 litrów paliwa, Polak za 2500zł jakieś 600. Dlatego wybitnie wkurwia mnie pierdolenie w telewizorni, że w Polsce paliwo jest najtańsze w UE, ponieważ w przeliczeniu kosztuje np. 90 centów, a Niemiec płaci ojro.
Trzeba być mega ułomem, żeby w Polsce zarabiać 2500, to już nawet w Lidlu po roku pracy dostaje się na rękę ponad 4000, brak okresu próbnego, bezpłatną prywatną opiekę medyczną dla pracownika oraz opiekę medyczną dla jego rodziny, ubezpieczenie na życie czy kartę MultiSport.
Jesteś albo zjebem genetycznym, albo masz max 14 lat i nie podjąłeś jeszcze nigdy żadnej pracy zarobkowej.
Przecież jest tam napisane na tym plakacie "brutto", a we wcześniejszym poście napisałeś "na rękę"...