Nie wytrzymam muszę napisać
Po 1. To nie rozumiem całej tej szopki, syreny - ok, chwila postoju - ok, ale debili z racami i na motocyklach kręcących swoje szlifierki do odcinki? ŻAL.PL tak chyba kiedyś pisała młodzież.
Po 2. Po co te brawa? Dla kogo? Dla powstańców? Oni na pewno nie robili tego dla waszych braw... A i te brawa pewnie były efektem 'efektu stada' jakiś głupek pomyślał sobie "ale super trzymałem tą racę poklaszcze sobie za to".
Po 3. Tym wszystkim którzy piszą komentarze że to było niepotrzebne, nieudane i głupie - życzę wam jakiegoś złośliwego nowotworu. Nie wiem jak Wy ale ja wolałbym zginąć podrzynając gardło jakiejś "najeźdżckiej" k***ie niż żyć w niewoli. Po za tym nikt nie zna wyniku bitwy. Przypomnijcie sobie taką jedną naszą 'potyczkę' gdzie było nas duuuuużo dużo mniej niż przeciwnika i jakoś wygraliśmy.
Po 4. Nie wiem czemu w mediach robi się z tego zdarzenie tylko warszawskie. Jak by Warszawa była innym państwem...
Po 5. Wyliczanie jest fajne.