Policjanci patrolujący krakowskie ulice zatrzymali do kontroli samochód marki BMW, którym jechało dwóch młodych mężczyzn. Podczas legitymowania nie potrafili oni podać swoich danych, kontakt z nimi był utrudniony. Policjanci sprawdzali, czy ich telefony komórkowe nie pochodzą z kradzieży. W jednym z aparatów zauważyli tapetę, przedstawiającą plantację konopi indyjskich. Podczas przeszukań prowadzonych w miejscach zamieszkania obydwu mężczyzn policjanci odkryli sfotografowaną plantację. Znaleźli tam kilkadziesiąt krzewów, kilogram gotowego już narkotyku, a ponadto - kilkadziesiąt sztuk ostrej amunicji. Wartość zabezpieczonych narkotyków oszacowano na kwotę co najmniej 35 tys. zł.