Wysłany:
2012-10-30, 6:12
, ID:
1519542
2
Zgłoś
To prawdziwa historia!
Byłem świadkiem niesamowitej sytuacji. To wydarzyło się wczoraj o 23.00, w Warszawie. Idę sobie przez miasto , słucham muzyki z iphona, gdy nagle słyszę krzyk. Muzyka nie leciała głośno, a krzyk był przeraźliwy więc usłyszałem. Wyjąłem słuchawki z uszu , obejrzałem sie a tam kobieta krzyczała, rzucała rękoma, płakała. Wskazywała na dziecko, które było ciągnięte przez dwóch mężczyzn w stronę samochodu. Dziecko się wyrywało. Wszyscy osłupieli, mieli telefony w rękach, wykręcli 997, 998, 999 , co tylko się dało. Nagle z bramy wyszedł mężczyzna i dwóch innych panów ubranych na czarno. To chyba byli ochroniarze. Mężczyzna ten podbiegł do tych dwóch bandytów i kazał im natychmiast puścić dziecko. Ci zaczęli się śmiać, a wtedy on wyrwał jednemu z nich broń i przystawił do głowy. Dziecko wyrwało się i uciekło do matki.. Ludzie bili brawa. Matka mu dziękowała. Męzczyzna ukłonił się i wszedł spowrotem do bramy. Nie było wcześniej widać jego twarzy, ponieważ było ciemno , a i miał kapelusz. Poszedłem za nim do bramy. Z czystej ciekawości , zobaczyć jak wygląda. On wszedł do klatki, wszedłem za nim. Wchodząc usłyszałem głos ,,Panie premierze, nie może Pan sobie robić teraz rozgłosu.To było nie rozsądne. Trzeba to było zostawić policji'' Bohater milczał. Odezwał się głos kobiecy ,, Tato nie słuchaj go. Dobrze zrobiłeś'' Tymczasem ja powoli szedłem po schodach na górę, ku dzwiękom. ,, Donald , co ty zrobiłeś, nie potrzebne nam są media na głowie. Chciałem jechać na polowanie'' - odezwał się jakiś mężczyzna. W końcu wszedłem na 2 piętro, tam gdzie wszyscy stali i...TAK!!!! To był Donald TUSK! To Donald TUSK uratował to dziecko!! TO on.!!! Sam nie mogłem w to uwierzyć, ale to prawda!! To nie prowokacja!! To czysta prawda!!
Powiadommy media, ludzi!! Tak bohaterski czyn nie może przejść niezauważony!
I co wy na to?Fajnie tak obrażać bohatera???