Uczcie się języków.
Dem dużo pieprzy głupot, ale tutaj podpisuje się obiema rękoma.
1) lektor zabija tempo filmu swoją monotonnością
2) ścieżka dźwiękowa ma ogromne znaczenie! Overvoice jaki u nas jest stosowany to chamskie sciszenie oryginalnego dźwięku do 1/10 przy każdej kwestii mówionej. Niestety często _cały_ film jest ściszony- efekt - popsuty film.
3) jeśli 'nie chce Ci się czytać napisów bo to sprawia, że nie można odwrócić wzroku od telewizora' [autentyczna wymówka moich znajomych, na szczęście wśród moich znajomych debili, którzy nie nadążają za napisami...] - to po kiego grzyba oglądasz ten film?
3a) po cholerę kupujesz hektolitr Coli w kinie? Przecież w połowie filmu będziesz musiał[a] iść do łazienki... w najlepszym wypadku przeszkadzając przy tym tylko sobie...
4) Oglądając filmy z napisami szlifujesz język - osłuchujesz się i uczysz słownictwa.
4a) Napisy są lepiej przygotowane, bo nie wymagają zmian wynikających z tempa czytania ścieżki dialogowej.
5) Napisy są za małe? Zwiększ napisy (jeśli oglądasz avi/mkv, a tak zapewne jest
) albo idź do okulisty. Sorry, powinieneś coś z tym zrobić - popsujesz sobie wzrok bardziej
5a) Babcia/dziadek też powinni.
A zresztą.
Książka i tak była pewno lepsza