To chyba szkoła. Kiedyś było inaczej. Jak coś się narozrabialo to kara była na miejscu. Drewnianą linijką po obu łapach. A jak byłeś debilem i poskarżyłeś się rodzicom to powtórka była w domu. Lata 90.
To chyba szkoła. Kiedyś było inaczej. Jak coś się narozrabialo to kara była na miejscu. Drewnianą linijką po obu łapach. A jak byłeś debilem i poskarżyłeś się rodzicom to powtórka była w domu. Lata 90.