Wysłany:
2015-08-01, 11:28
, ID:
4121284
5
Zgłoś
Ale pierdolicie. W samej Anglii jest pierdylion akcentów. Ba, żeby w samej Anglii, już sam Londyn jest podzielony akcentowo jak szachownica. A koleś niekoniecznie jest Angolem, bo może być Walijczykiem, Szkotem (chociaż na Szkota nie brzmi) czy nawet Irlandczykiem. A sam gość ma bardzo dobry głos i mówi na tyle wolno i wyraźnie, że każdy może go zrozumieć.