No i to jest obsługa a nie to co w naszych żabkach, do porzygu mili jakby ci chcieli lache opierdolić i ten zajebany smalltalk, jak ja kurwa nienawidzę sztuczności.
Nie wiem czy wiesz ale panie pracujące w sklepach mają narzucone z góry że mają ci wchodzić w dupę. Jeżeli dla Ciebie jest problemem podziękować że cię obsłużyła pana władcę to jesteś najzwyklejszym burakiem co nawet odrobiny kultury nie posiada.