Dym w oczy

Już dawno mówiłem, że jednym z celów tego cyrku jest wyrwanie kasy od UE jak to zrobił Erdogan z Turcji, zresztą teraz nawet z Turcji tych brudasów zwożą do Białorusi, taki właśnie jest z turków sojusznik nato...

Bardziej to wygląda na jakieś odwracanie uwagi szokującymi wypowiedziami. Przypomnij sobie co ten kremlowski kukieł pierdolił gdy ruskie wkroczyły do ukrów - żebyśmy się razem z nimi podzielili ukrainą (to jest tylko przykład pojebania, nie odwracania uwagi).

Tak o tym pisałem jakiś czas temu;
Ciekawi mnie czy koncept przerzucania imigrantów przez Łukaszenkę jest zorganizowany ponieważ:
A: Putin przesuwa wojska w stronę ukrainy
B: Liczy, na układ jak z Erdoganen, że UE będzie mu płacić za trzymanie imigrantów.
C: Przykrywka dla uruchomienia NS2
D: Wszystko powyższe

Czemu tak pesymistycznie..
Może jest po prostu wrazliwy na ludzka krzywdę i chce znaleźć nowy dom tym biednym ludziom.

Czemu tak pesymistycznie..
Może jest po prostu wrazliwy na ludzka krzywdę i chce znaleźć nowy dom tym biednym ludziom.

Podejrzewam, że sam jesteś debil. Nie mają czystej wody do przepłukania oczu, więc dymem wywołują łzy. Czego tu nie rozumiesz!

Ci biedni ludzie już od dawna są w bezpiecznej Europie na Białorusi, z dala od wojny. Niech sobie układają tam życie, Polska zza zasieków trzyma kciuki i życzy szczęścia

Policja, wojsko, służba więzienna używa gazu pieprzowego, poczytaj sobie o jego działaniu... inteligencie.
A tobie jak brakuje argumentów to się nie wpier....

ale argumentów to mi brak na twoją głupotę tyle ci mam do powiedzenia jak tobie dym do oczu działa na złagodzenie gazu pieprzowego oczu to jak nie mam więcej pytań !!!! sam się tumanie pogrążyłeś ! a i twój wiek w profilu 47 lat yyyyyhhhhhyyyyyy !

kolejny zjeb troll,

Bardzo proszę, żeby Panowie się nie kompromitowali, i nie używali sformułowania "dziennikarze Gazety Wyborczej". Tam NIE MA dziennikarzy.

Weź ty się zacznij leczyć pajacu, ten syf w mózgu to masz od urodzenia czy z wiekiem tak ci się stało. Gówno sobą reprezentujesz, gówno masz w głowie, ale do komentowania się rwiesz. Wiedza nie boli, ale tobie już nie pomoże.