Nigdy nie bierzcie swojej na safari w wakacje, np. jak ja do Kenii. Stary sadol to pisze.
Potem nagle a'la Erasmus, bo się uczyć chce na prawniczkę..
Chuj tam, poczekałem bajdurząc polską lancą polską urzędniczkę, wraz z jej kolegą i dołączyła się koleżanka.
Wniosek?
Jeżeli kochać to nie indywidualnie, jak się zakochać to tylko we dwóch. Chłopaki, głowa i parówa do góry
Nigdy nie bierzcie swojej na safari w wakacje, np. jak ja do Kenii. Stary sadol to pisze.
Potem nagle a'la Erasmus, bo się uczyć chce na prawniczkę..
Chuj tam, poczekałem bajdurząc polską lancą polską urzędniczkę, wraz z jej kolegą i dołączyła się koleżanka.
Wniosek?
Jeżeli kochać to nie indywidualnie, jak się zakochać to tylko we dwóch. Chłopaki, głowa i parówa do góry