Juzwa napisał/a:
Bardzo nieprzyjemne uszkodzenie, trudne do naprawy. Sąsiadowi pizdnął motocyklista w koło tylne i autoryzowany serwis rozłożył bezradnie ręce. Pozostał tylko pan Ziutek i sprzedaż nieświadomemu autka "bezwypadkowego". Dlatego ja wolę zawsze kupić tańsze, ale nowe auto.
Chłopie, nie ma dziś "tańszego"nowego samochodu. Biedacki Fiacik z 2022 roku, który wygląda jak pudło ze śmiesznym silniczkiem 70 koników kosztuje około 55 tysi. Za 40 tysi to ja mogę kupić fajnego merola c klasę 10 letniego ze 170 konnym silnikiem.
Można kupić dobre używane auto, tylko trzeba się trzymać kilku zasad. Między innymi nie kupować od Sebiksów, które upalają bryki i u handlarzy (w autokomisach i u blacharzy), bo to oszusty pierdolone, co kupują bity bubel po wypadkach i sprzedają jako "nówka nie śmigana"...
Driver19cm napisał/a:
@up beka
W większości aut osobowych nie ma "oski"
A już w szczególności, w opisywanej przez ciebie tesli
Pierdolisz...