rusofil napisał/a:
Rany kolejny Polaczek-idiota z zawęzonymi solidnie horyzontami myślowymi...
Nie lubię szwabów - mam zawężone horyzonty. Ciekawa logika.
Czyli żeby nie mieć zawężonych horyzontów, trzeba wszystkich i wszystko lubić? Żeby przypadkiem osoba, która lubi coś, czego nie lubisz ty, nie powiedziała że masz horyzonty zawężone?