Tak to jest, gdy przez tyle czasu jeździł szrot po torach. Zanim to dojechało do nas to można było ze trzy razy przejść przez tory.
hoszo napisał/a:
Ja jak tak kiedyś przebiegałem, to pociąg obciął mi nogę. Na szczęście przyszyli mi nową.
Tobie to raczej głowę obcięło, ale zapomnieli dać mózg jak przyszywali nową.