Wysłany:
2012-07-14, 1:44
, ID:
1261929
Zgłoś
jesteście bardzo ograniczoną grupą ludzi, skoro nie rozumiecie o czym pisze. Jeżdżę na zmianę motocyklem, albo autem, zależy do czego i kiedy jest mi potrzebny dany pojazd. Nie rozchodzi mi się o to, że nienawidzę ludzi w puszkach (sam nią jeżdżę i lubię ją i to bardzo) tylko boli samo określenie DAWCA, dlaczego nie nazywacie tak ludzi, którzy rozpierdalają swoje auta na drzewach, ścianach, albo innych autach? jesteście na tyle upośledzeni, ograniczeni i zarozumiali, że jedyną rzeczą, którą uważacie za słuszną, jest ta, która wam się aktualnie podoba i pasuje. Gdyby każdy z was, pierdolenie hejterzy miał okazję i umiejętność przejechania się słusznym jednośladem, na pewno zmieniłby zdanie. Ale przecież wy uważacie się za rasę aryjską na drogach w swoich pierdolonych puszkach. Ciekawe kiedy zaczniecie płakać jak jakiś zestaw (TIR z naczepą) zepchnie do rowu, w waszym świeżo zakupionym oplu corsie, albo golfie mk3, czego wam z zawiści za waszą głupotę życzę.