chuj kogo to obchodzi.... to nie portal do twoich hujo teorii spiskowych
Już wole te patataje niż to że ktoś składa seta w programie i potem puszcza do tego pajacując i udając że się coś zmienia. Po prostu nie chce mu się usiąść z dupą i poćwiczyć zgrywanie wszystkich kawałków. Z resztą od początku jak dostał to pierwsze miejsce w DJMAG to nie wiedziałem za co czysta komercha która leciała w radiu do obrzygania i jak się przy tym potem bawić?Pierwsyzs filmik jest tak H***owej jakości że ledwo widać.. ale widać , że decki są włączone. Jest mała poświata lecz działają. Wiec nie wiem o co kaman.
Drugi filmik, nagrywany w tv. Sądze , że to już nie jego wymysł ale managera "show" aby nie było żadnej wpadki. Koleś nagrał sobie seta wcześniej a , że wiedział jak nagrywał to mógł sobie pomachać levelem dla sztucznego efektu mixu. Ludzie co wy chcecie człowiek zarabia na tym kasę bo potrafi się sprzedać i wpółpracować z kapryśnymi ludźmi.
Takie filmiki nie wnoszą nic konstruktywnego.
Widziałem także wymiatacza ze złotymi deckami . no i co myślicie , że koleś nie tyra godzinami tych samych placków powtarzając po 1000 razy? Jasne , że tak robi. Bo to właśnie DJ na spontana zwykle pierdolą sprawe bo sie napierdolą za konsoletą i graja jak im z płyty wypadnie a potem " patataje" słychać...
To ma być show i występ a więc jest zaplanowany . No Chyba , że bawimy sie w wiejskiego wodzireja.. Choć i Ci lepsi też planują do przodu.